You are currently viewing Co u nas nowego?
Minigolf

Co u nas nowego?

Sezon w pełni, a za oknem pada deszcz. Nawet to poniekąd ciekawe zjawisko, po wielu dniach upałów, słońca i wszędobylskiej suszy marznąć na deszczu. Temperatura zjechała do 14 stopni. Ale już jutro świat ma wrócić na swoje normalne tory i ponownie ma wyjść słońce, a powietrze ma osiągnąć 26 stopni Celsjusza.

Pogoda taka, że w ogrodzie nic się nie zrobi i w ogóle nie ma ochoty się wychylać nosa za drzwi. Nawet nasze koty bojkotują dzisiaj resztę natury i wolą wygrzewać się na łóżku w domu pod dachem.

A goście?
Część odjechała do domów, część pojechała zwiedzać (głównie wnętrza, bo nie wiem czy wiecie, ale u nas dzisiaj pada deszcz). A część pozostała na obiekcie. Ta ostatnia część siedzi sobie pod altanką i połowa tej części pisze książkę a druga połowa tej części maluje dzieło sztuki. Fajnie. Malinowa Kuźnia, która miała być z założenia miejscem artystycznym, dzisiaj jest takim również w realu.

Rozwijamy się. Otworzyliśmy czwarty pokój. Mieliśmy już pierwszą noc z pełnym obłożeniem i śniadaniem na 10 osób. Okazało się, że mamy za mało krzeseł 🙂 Jesteśmy obecni na Slowhop.com oraz booking.com Oba serwisy mają swoją specyfikę i na obu cieszymy się, że jesteśmy.

Pole do minigolfa powiększyło się o drugi dołek i okazuje się hitem. A trawa rośnie jak szalona i nie nadążam jej przycinać. Zapraszam serdecznie na rozgrywkę. Do tego pod altanką stanęła nowa biblioteczka, a wieczorki artystyczne zazwyczaj się sprawdzają. Planszówki, ogniska, koncerty i wieczorki filmowe idą jak świeże bułeczki. Jedynie improwizacja teatralna jeszcze odstrasza 🙂

Poznaliśmy mnóstwo ciekawych ludzi i póki co pamiętamy wszystkie imiona 🙂 I choć czasem bywamy zmęczeni to zapraszamy na drugą połowę roku do Malinowej Kuźni. Jesteśmy głodni kolejnych ludzi i kolejnych historii.

Dodaj komentarz